- autor: DeRossi10, 2012-09-16 18:52
-
Rokita remisuje z Skawinką 2-2, po dwóch karnych wykorzystanych przez Ma.Mistatrza
Rokita nie przegrała na swoim specyficznym boisku od prawie roku. Ostatni raz w lidze na własnym terenie poległa 2 października 2011 roku, jeszcze w A klasie, przegrywając z Wrzosami Osieczany 0-1. Dziś blisko przełamania serii zespołu z Kornatki była Skawinka. Ale choć prowadziła 2-0, nie potrafiła pokonać Rokity na jej terenie.
Początek meczu nie wskazywał na to, że Rokita do ostatnich minut drżeć będzie o końcowy wynik. Podopieczni trenera Manieckiego dobrze weszli w mecz przez pierwsze 10 minut nieźle operowali piłką, ale po tym okresie do głosu doszli goście z Skawiny. W 21 minucie skrzydłowy Skawinki wykorzystał zawahanie F.Piwowarczyka, zastępującego na środku obrony Wyrobę, po czym płasko dograł piłkę do nabiegającego napastnika, który uprzedził Kornio wślizgiem wbił piłkę do siatki. W 28 minucie katastrofalny błąd przytrafił się bramkarzowi Rokity, gdy wypuścił z rąk niegroźne dośrodkowanie, zostawiając piłkę metr od pustej bramki, co wykorzystali przyjezdni. Jeszcze przed przerwą Skawinka mogła prowadzić 3-0, ale kapitalne uderzenie z rzutu wolnego wylądowało na spojeniu słupka z poprzeczką. Tuż przed przerwą podopieczni Piotra Gizy dali się w dziecinny sposób zaskoczyć. Po dalekim wrzucie z autu Rozwadoski wyszedł na pozycję sam na sam, tuż przed bramkarzem został powalony przez goniącego go obrońcę i sędzia wskazał na wapno. Karnego na kontaktową bramkę zamienił Ma.Mistarz.
Po zmianie stron mecz był już wyrównany, Rokita szukała wyrównującej bramki, a Skawinka szansy na dobicie rywala. Jedyna bramka w tej odsłonie spotkania znów padła po wywalczonym przez Rozwadowskiego rzucie karnym. Napastnik Rokity wybiegł zza obrońców i tuż przed linią końcową boiska został staranowany przez bramkarza gości. Sędzia znów podyktował rzut karny, z czym przyjezdni długo nie mogli się pogodzić. Jedenastkę po raz kolejny wykorzystał „Nesta”. Do końca meczu obie ekipy szukały swoich szans do przechylenia wyniku na swoją korzyść. W 79 minucie bliżej tej sztuki była Skawinka po ładnej akcji, skrzydłowy gości próbował lobować Kornio, ale trafił w poprzeczkę. Wynik nie uległ już zmianie i obie ekipy podzieliły się punktami.